Dziś już Aniołki mają kolorowe sukienki i błyszczące skrzydełka...
Grzeczne Aniołki - jak na strojnisie przystało torebki mają ;-)
Trochę demoniczna "Makowa panienka", w czerwonych kozaczkach i jej koleżanka "Kwitnąca Wiśnia" z figlarnym uśmiechem
A na koniec "Perłka" w kolekcji
Tworzenie biżuterii to mój sposób na odstresowanie się, wyciszenie. Ta przygoda już trwa ponad rok i ciągle jest doskonalona i rozwijana. Zapraszam do obejrzenia mojej "twórczości".
Łączna liczba wyświetleń
niedziela, 15 stycznia 2012
niedziela, 8 stycznia 2012
czwartek, 5 stycznia 2012
Kolorowy tort - trochę lata w styczniu
Pierwszy tort powstał. Chociaż jeszcze nie wiem jak będzie wyglądał po rozkrojeniu, ale pewnie mocno oko będzie cieszył. Składa się z 7 kolorowych spodów - 2 biszkoptowe, nasączone delikatną nalewką wiśniową, 5 babkowych w pięknych kolorach. Całość przekładana bitą śmietaną, a biszkoptowe spody także wiśniami z nalewki.
A tak się zaczęło:
ciasta trochę zostało - na kilka mufinek wystarczyło:
efekt końcowy:
A tak się zaczęło:
ciasta trochę zostało - na kilka mufinek wystarczyło:
efekt końcowy:
niedziela, 1 stycznia 2012
Aniołki - masa solna
Nowy Rok niech będzie anielski !!! Mi do Anioła daleko, a poniżej moje pierwsze próby Aniołkowe.
Nim się w kolory ubrały, Aniołki tak wyglądały:
Potem parę godzin się piekły ... aż się zarumieniły, żeby nie powiedzieć że się spaliły...
Potem, parę godzin w garderobie spędziły, by kolorem zachwycać:
Nim się w kolory ubrały, Aniołki tak wyglądały:
Potem parę godzin się piekły ... aż się zarumieniły, żeby nie powiedzieć że się spaliły...
Potem, parę godzin w garderobie spędziły, by kolorem zachwycać:
Subskrybuj:
Posty (Atom)