Pierwszy tort powstał. Chociaż jeszcze nie wiem jak będzie wyglądał po rozkrojeniu, ale pewnie mocno oko będzie cieszył. Składa się z 7 kolorowych spodów - 2 biszkoptowe, nasączone delikatną nalewką wiśniową, 5 babkowych w pięknych kolorach. Całość przekładana bitą śmietaną, a biszkoptowe spody także wiśniami z nalewki.
A tak się zaczęło:
ciasta trochę zostało - na kilka mufinek wystarczyło:
efekt końcowy:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz